Do ostatniego dnia grudnia tego roku będzie możliwość podziwiania muralu o nazwie „Spółdzielnia prac malarskich”, stworzonego przez Paulinę Włostowską. To unikalne dzieło, przedstawiające alternatywną historię odbudowy Starego i Nowego Miasta, ma w sobie coś szczególnie pociągającego. Artystka swoje malowidło wzoruje na twórczości Wojciecha Fangora i jego „Kuciu kos”, które można podziwiać w Muzeum Warszawy. Zamiast jednak opowiadać historię przez pryzmat narodowych powstań i konfliktów zbrojnych, Włostowska decyduje się skupić na tych, którzy w okresie powojennym odbudowują i ozdabiają ruinowane kamienice. To kobiety-artystki, które nadawały nowe życie przestrzeniom miasta, są bohaterkami jej narracji.
Paulina Włostowska na nowo interpretuje proces odbudowy Starego i Nowego Miasta, szczególnie skupiając się na ostatnim etapie – dekorowaniu ścian zrekonstruowanych kamienic. Jest to praca kobiet – utalentowanych artystek. Niektóre z nich, oprócz tworzenia murale, miały na swoim koncie innowacyjne techniki barwienia tynków. Inne natomiast po latach osiągały znaczące sukcesy na międzynarodowej scenie artystycznej.
Twórczość Włostowskiej nawiązuje bezpośrednio do wzorów zapoczątkowanych przez kobiece grupy twórcze. Znajdziemy tu wizualne cytaty połączone w jedną całość z dodatkami miejskiej ornamentyki czy dekoracyjnych motywów, które zostały przejęte z archiwalnych fotografii. Artystka to nie tylko łączy i przetwarza, ale również umieszcza sylwetki twórczyń i malarek w kontekście swoich prac. W ten sposób przywraca im widoczność i obecność, a jej „Spółdzielnia prac malarskich” staje się unikalnym spojrzeniem na historię miasta. Odchodzi od mitów narodowych, powstań i pamiętania o konfliktach zbrojnych, skupiając się na tym, co działo się po wojnie – na procesie odbudowy i dekoracji wspólnych, zniszczonych przestrzeni.
Możliwość podziwiania muralu „Spółdzielnia prac malarskich” w Muzeum Warszawy jest ograniczona czasowo – do 30 grudnia bieżącego roku.