Podczas nocnej służby, funkcjonariusze patrolujący teren Grochowa natknęli się na 30-letniego mężczyznę, którego wydano list gończy. Mężczyzna był siedział w samochodzie i miał do odbycia karę pozbawienia wolności o długości 13 miesięcy. W pojeździe, w którym przebywał, znaleziono również duże ilości substancji psychoaktywnych. Łączna masa zabezpieczonych narkotyków, wśród których znajdowała się marihuana, MDMA oraz metaamfetamina, przekraczała jedno kilogram. Znaleziono także przybory sugerujące zamiar wprowadzenia tych substancji do obrotu. Decyzją lokalnego sądu na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, na podejrzanego nałożono środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.
Było około 23:30, kiedy funkcjonariusze patrolujący okolice Grochowa zauważyli toyotę, której wnętrze było rozświetlone. Wewnątrz pojazdu na tylnym siedzeniu siedział mężczyzna. Na widok mundurów policjantów, mężczyzna wyraźnie się przestraszył i przez pierwsze kilka minut odmawiał otwarcia drzwi, mimo wyraźnych poleceń. Kiedy w końcu policjanci mogli przystąpić do sprawdzenia danych, okazało się, że trafił im się poszukiwany listem gończym 30-latek z wyrokiem do odbycia. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany.
Nie była to jednak koniec jego problemów. W samochodzie znaleziono duże ilości środków odurzających oraz przybory mogące sugerować przygotowanie do wprowadzenia ich do obrotu. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad kilogram metaamfetaminy, kilkadziesiąt gramów MDMA, marihuanę oraz różnego rodzaju narzędzia, takie jak waga jubilerska, woreczki strunowe, zapalniczki, słoiki, folię aluminiową, małe łyżeczki, młynek do suszu czy pędzelki i podstawki plastikowe. 30-latek został osadzony w policyjnym areszcie.
Sprawą zajęli się specjaliści od przestępstw kryminalnych. Zgromadzony materiał dowodowy o dużym obszarze został przekazany do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. Tam mężczyzna usłyszał zarzut posiadania dużej ilości substancji psychoaktywnych oraz przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. W wyniku wniosku prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.