Stadion PGE Narodowy w Warszawie był miejscem rozegrania sobotniego starcia (12 października) na boisku między drużynami narodowymi Polski i Portugalii, które było częścią rozgrywek Ligi Narodów. Policjanci z Warszawy pełnili służbę zabezpieczającą wydarzenie, dbając o bezpieczne warunki dla mieszkańców stolicy oraz wielotysięcznej rzeszy kibiców, którzy zjechali się do miasta żeby na żywo przeżyć to sportowe widowisko.

Przepychanki na zielonym boisku Stadionu PGE Narodowego rozpoczęły się o godzinie 20:45. Jak informuje organizator meczu, kibicującym drużynom towarzyszyło ponad 57 000 osób, a wśród nich znaleźli się również goście przybyli z Portugalii.

Zabezpieczenie masowego eventu o takiej skali, jakim niewątpliwie było to spotkanie piłkarskie, stanowiło spore wyzwanie. Na szczęście stołeczni stróże prawa, odpowiedzialni za gwarantowanie bezpiecznych warunków życia dla mieszkańców Warszawy oraz zgromadzonych na stadionie kibiców, to wprawieni w swoim fachu specjaliści.

Służby prewencyjne, odpowiedzialne za ruch drogowy oraz jednostki kryminalne i operacyjne współdziałały, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom stolicy oraz kibicom, którzy tłumnie zasiedli na widowni stadionu. Policjanci z Warszawy byli wspierani przez funkcjonariuszy z Łodzi i Olsztyna.

W dniu meczu ulice miasta patrolowało więcej ekip policyjnych. Nadzorowali one obszary w pobliżu dworców i przystanków komunikacji publicznej oraz trasy prowadzące do Stadionu PGE Narodowy.

Na trasach prowadzących do stadionu kibice mieli okazję spotkać policję konną oraz przewodników z psami służbowymi. Stróże prawa z warszawskiej jednostki ruchu drogowego wskazywali alternatywne trasy dojazdu oraz kierowali na parkingi tych kibiców, którzy przyjechali na mecz własnymi samochodami.

Na terenie stadionu uczestnicy meczu mogli liczyć na pomoc policyjnych spottersów. Funkcjonariusze ci, wyposażeni w specjalnie oznaczone kamizelki, oferowali pomoc zarówno zgromadzonym na stadionie kibicom, jak i organizatorom imprezy.